
Bloger: hosiawak
Zaczerpnięte z: www.flickr.com
Wielkimi krokami nadchodzi sezon, w jakim będzie można wreszcie zapomnieć o problemach związanych z zimą, ze śniegiem i niską temperaturą. Mimo że prawdziwie wakacyjny urlopowy zaczyna się dopiero w czerwcu, kiedy większość uczniów kończy rok szkolny i wyjeżdża na wypoczynek z mamą i tatą, już teraz da się zaobserwować, że dużo ludzi wyprasza parę dni wolnego albo na trochę zamyka własną firmę, następnie pakuje bagaże, bierze kilka niezbędnych przedmiotów i trochę zaskórniaków, by wyjechać dokądkolwiek – jak najdalej od hałasu miast, od własnej firmy, grymaszących klientów i pozostałości po paskudnej, miejskiej zimie.