Wielkimi krokami nadchodzi czas, w którym będzie dało się w końcu nie pamiętać o kłopotach związanych z zimą, ze śniegiem i ujemną temperaturą. Choć tak naprawdę wakacyjny urlopowy zacznie dopiero w czerwcu, kiedy armia uczniów kończy rok szkolny i wyjeżdża na
wakacje z rodzicami, już w tym momencie można zaobserwować, że dużo pracowników wyprasza garstkę dni wolnego lub na trochę zawiesza swoją działalność, następnie pakuje bagaże, bierze kilka niezbędnych przedmiotów i nieco oszczędności, żeby wybyć gdziekolwiek – możliwie daleko od zgiełku miast, od własnej firmy, niezadowolonych klientów i pozostałości po brudnej, miejskiej zimie.